Tłumaczenia, edukacja, podróże
Gruzja – Europa czy Azja? Może po prostu Kaukaz!
Gruzja – Europa czy Azja? Może po prostu Kaukaz!

Gruzja – Europa czy Azja? Może po prostu Kaukaz!

Powierzchnia Kaukazu wynosi 440 tys. km2 i przyjmuje się, że ludzie zamieszkują te tereny od 1,5 mln lat. Polski kaukazoznawca Andrzej Furier proponuje dwojakie rozumienie terminu Kaukaz: 1) jako jednostki geograficznej; 2) jako regionu politycznego o specyficznej historii, kulturze i składzie etnicznym. W znaczeniu geograficznym badacz dzieli region na trzy części: Przedkaukazie, Główny Grzbiet Kaukazu i Zakaukazie.

Interpretacje pochodzenia nazwy „Kaukaz” są różne. W starożytności Persowie określali pasmo jako Koh-Kaf (góra Kaf, góra gór), ormiański kronikarz M. Choreński nazwał je Kaw-Kaz i Kau-Kaz, co oznacza „błyszczące ślady od śniegu i lodu”; grecki pisarz Aischylos w V wieku p.n.e. z kolei wskazał je w utworze Prometeusz skowany, według którego mitologiczny Prometeusz za karę został przykuty do skały tego pasma.

Etnogeneza mieszkańców Kaukazu pozostaje przedmiotem badań i dyskusji. Możemy zaledwie określić pochodzenie niektórych, większych grup etnicznych, np. Azerbejdżanie są ludem pochodzenia tureckiego, Ormianie i Osetyjczycy są zaliczani do grupy ludów indoeuropejskich, ale co do innych są wciąż wątpliwości. Warto wspomnieć, że na Kaukazie jedynie trzy narody posiadają własne państwo: Gruzja, Armenia i Azerbejdżan, inni funkcjonują jako grupy narodowo-etniczne w strukturach państwowych, w ramach republik czy obwodów. Etniczna różnorodność Kaukazu, bogactwo językowe, odmienne tradycje materialne i gospodarcze, a także zróżnicowany poziom rozwoju społecznego i kultury duchowej były kształtowane nie tylko przez czynniki historyczne, ale również przez specyficzne warunki geograficzne i klimatyczne regionu.

Kaukaz od wieków stanowił obszar graniczny między różnymi imperiami. Do XIX wieku jego poszczególne regiony były kontrolowane przez Persów, Rzymian, Arabów, Bizantyjczyków, a później przez Turków i Irańczyków. Dopiero na początku XIX wieku cały region znalazł się w granicach Imperium Rosyjskiego.

Dla Polaków (i nie tylko) perspektywa mieszkańców Kaukazu bywa dość wąska. Większość kaukaskich grup etnicznych, jak na przykład Adygajczycy, Czerkesi, Karabardyjczycy, Szapsugowie, Abazyńczycy, Agułowie, Awaszowie, Cachurzy, Dargijczycy, Lakowie, Rutułowie, Tubasarianie, Tatowie, Kurdowie itd., – nie jest nawet Polakom znana. Najczęściej kojarzą Gruzinów, Ormian, Azerów, Osetyjczyków, Abchazów, Czeczenów, Inguszów, może jeszcze Lezingów.

Rzeczywistość Kaukazu jest znacznie bardziej złożona niż się wydaje. Choć geograficznie stanowi on pewną całość, to pod względem kulturowym i etnicznym jest silnie podzielony. To region, gdzie przenikają się tradycje i języki, a także miejsce styku dwóch religii – chrześcijaństwa i islamu, co samo w sobie tworzy dodatkowe różnice. Mimo że na przestrzeni wieków wiele grup etnicznych i języków zniknęło, Kaukaz nadal pozostaje regionem wieloetnicznym.

Gruzini lubią identyfikować się jako ludzie Kaukazu, podkreślając w ten sposób swój charakter, wygląd, honor oraz styl życia. Jednocześnie, akcentując swoją „gruzińskość”, wyraźnie zaznaczają swoją odrębność od innych grup etnicznych zamieszkujących Kaukaz, takich jak Czeczenów czy Azerów, wobec których wytyczają granice religijne i kulturowe.

Jedno z najczęstszych pytań, które słyszę od Polaków, dotyczy przynależności Gruzji do kultury europejskiej czy azjatyckiej. Zastanawiam się, dlaczego tak bardzo dążymy do klasyfikowania narodów i państw według sztywnych kategorii. Może jest to sposób na lepsze zrozumienie ich kultury? A może Gruzja nie powinna być postrzegana ani jako europejska, ani jako azjatycka, lecz po prostu jako część Kaukazu – regionu łączącego elementy obu światów?

Taki sposób myślenia rodzi jednak inne pytania. Kaukaz zamieszkuje wiele narodowości i grup etnicznych, a nie we wszystkich kulturach obserwujemy tak silne przenikanie się wpływów europejskich i azjatyckich, jak w Gruzji czy Armenii. Brak wyraźnych granic kulturowych może prowadzić do problemów politycznych, szczególnie gdy różne systemy prawne i normy społeczne obowiązują w krajach europejskich i azjatyckich.

Dyskusje na temat przynależności Gruzji do Europy lub Azji są obecne w wielu publikacjach i źródłach. Opinie zależą często od kontekstu politycznego oraz od tego, kto je wyraża. Andrzej Furier pisze: geograficznie należące do Bliskiego Wschodu, Gruzja i Armenia kulturowo związały się z Europą. Przez stulecia kraje te były wysuniętą forpocztą świata chrześcijańskiego na Kaukazie. Dorobek obu ludów był systematyczne niszczony – najpierw przez sąsiednie ludy pogańskie, potem przez Persów, a w końcu także muzułmańskich Turków.

Uważam, że przypisanie Gruzji wyłącznie do kategorii państw azjatyckich byłoby błędne, gdyż zarówno jej historia, jak i kultura są głęboko zakorzenione w tradycjach europejskich. Z drugiej strony, również niewłaściwe byłoby traktowanie Gruzji wyłącznie jako państwa europejskiego. Jeśli miałabym dokonać takiej klasyfikacji, nazwałabym Gruzję częścią Eurazji – krajem, który łączy elementy obu kultur, choć z silniejszymi wpływami europejskimi.

Tożsamość gruzińska kształtowała się pod wpływem greckiej, rzymskiej, perskiej, mongolskiej, tureckiej, rosyjskiej, radzieckiej tradycji – są to kraje (nie licząc, bo trzeba
to rozpatrywać inaczej, Związku Radzieckiego), przez które Gruzja była wielokrotnie okupowana i dzielona, często kulturowo one nie miały wiele wspólnego z Gruzją (przede wszystkim niektóre były krajami muzułmańskimi). Z tego powodu kultura gruzińska mocno ucierpiała, w tym język gruziński.

Właśnie ta złożoność sprawia, że Gruzji nie da się jednoznacznie przypisać do jednego kręgu kulturowego. Próba jednoznacznego sklasyfikowania tego kraju – czy to jako europejskiego, czy azjatyckiego – byłaby uproszczeniem, które nie oddaje jego wielowymiarowej tożsamości. Gruzinów cechuje ogromna różnorodność – zarówno pod względem charakteru, podejścia do życia, jak i światopoglądu. Warto dodać, że zrozumienie Gruzji nie jest łatwe – podobnie jak zrozumienie jej mieszkańców. Może właśnie dlatego nie warto próbować jej jednoznacznie definiować, lecz po prostu przyjąć taką, jaka jest: żywą, dynamiczną i pełną kontrastów.